Witam!

Wpadam na chwilę wrzucić zdjęcia i parę słów i uciekam na parapetówkę, a jutro zasłużone mazury (zdany egzamin z farmy!). Jestem po pierwszym myciu pędzli GlamBRUSH i tak jak sądziłam, lekko zmieniły kształt, ale zmiana jest ledwo dostrzegalna i nie powinna wpływać na jakość użytkowania. Sierść kozy pod wpływem wilgoci ma skłonności do kręcenia się, co chyba udało mi się uchwycić na zdjęciach. Największą różnicę, jak można było podejrzewać, robi to małym pędzelkom do oczu, a także duofiberom. Zdecydowanie najlepiej mycie zniósł duży pędzel T4 - jest jeszcze bardziej miękki niż przed.

Do mycia użyłam: szamponu Gliss Kur i odżywki rossmannowskiej firmy Isana do włosów blond.
Fotografowałam tylko pędzle z włosia kozy, bo tylko one mogą zmieniają swój kształt po myciu. Syntetyki zachowują się bardzo ładnie.

Pędzle do twarzy:

Witam!

Jestem przeszczęśliwa - w tym tygodniu dotarły do mnie pędzle od Hani Knopińskiej (digitalgirl), szarpnęłam się na cały zestaw, a co. Pędzli ani Hani raczej nie trzeba jakoś bardzo przedstawiać, jednak gdyby zdarzyło się, że ktoś nie wie - Hania jest makijażystką i vlogerką, pracuje między innymi dla Avonu, prowadzi(ła? Nie orientuję się do tego stopnia) swój program telewizyjny Mistrzyni Makijażu, a kilka miesięcy temu wypuściła na rynek komplet 18 pędzli swojego autorstwa. Każda osoba która choć trochę interesuje się tematyką kosmetyków kolorowych, makijażu czy wizażu musiała chociaż otrzeć się o szał jaki zapanował w internecie w momencie, gdy te pędzle wyszły. Jestem dopiero na etapie testowania, nie będę pisać nic więcej, poza tym - żadna ze mnie makijażystka i zdolności porównawcze mam mierne, do tej pory posługiwałam się EcoTools i Hakuro.


Miał być koniec tematu, ale jak powiedziało się A, trzeba powiedzieć B - firma M-poleDance wystosowała wczoraj na forum oficjalne oświadczenie, w którym ustosunkowała się do zaistniałej sytuacji i całego tego zamieszania. Ponieważ mój ostatni wpis zawierał cytat pochodzący z forum w którym M-pole pisze o wadach estetycznych, czuję się w obowiązku poinformować Was, że obecnie sprawa zaczyna wyglądać nieco inaczej, a stanowisko firmy uległo zmianie, wklejam zatem oryginalny tekst:

"1. Dlaczego rury M-pole są tańsze niż u konkurencji? 

Porzucam na bok temat rury, obiecałam wpis o drugim poledanceowym zakupie ostatnich tygodni, a więc teraz MATERAC.

Strona producenta: materace-sportowe.pl
Pierwsze wrażenie odnośnie oferty - pozytywne zaskoczenie co do wyboru kolorów, kształtów i ROZMIARÓW. Kochane, zaczynamy od najmniejszego materaca, który ma 100 cm średnicy i 5 cm grubości, kończymy na 160 cm średnicy (!) i 15 cm grubości. Zamówiłam dla siebie 120/10 cm i jak na moje domowe potrzeby jest w zupełności wystarczający. Całość, wraz z przesyłką kosztowała 377 zł.

 Pierwsze wrażenie po otrzymaniu i rozpakowaniu - SŁODKI JEZUSIE, WOW. Perfekcyjne wykonanie, ciężki, zbity, lekko uginający się pod ciężarem (ważę 56 kg). Wiecie jak to jest kiedy trzymacie w rękach jakąś rzecz i wiecie, po prostu wiecie, że była warta każdych pieniędzy? Że to jest coś, co przez lata nie zawiedzie? Ja tak miałam kiedy wzięłam do ręki ten materac. Ćwiczyłam do tej pory na różnych materacach, u mnie w szkole są kwadratowe, nieco cieńsze, miałam okazję też wypróbować okrągły w szkole koleżanki -  no po prostu nie ma porównania. Ufam mu w 100%, czuję się pewnie wykonując każdy invert, nie wiem z jakiej wysokości musiałabym spaść żeby zrobić sobie na nim krzywdę. Wprawdzie z założeniem trzeba trochę się nagimnastykować, bo materac jest bardzo, bardzo ubity, ale przecież o to chodzi. Materac ma nas chronić, nie będzie chronić jeżeli gnie się jak rozgotowany makaron. Pachnęłam kilka fotek, żeby pokazać choć trochę jakość wykonania, ale jednak zdjęcia nie oddają całokształtu.
Jestem zakochana.

Większość osób wchodzących tutaj ostatnimi czasy pochodzi z forum poledanceowesprawy, gdzie w wątku dotyczącym M-pole (który zresztą sama założyłam przed złożeniem zamówienia) wywiązała się dosyć dynamiczna dyskusja na temat jakości rur. Okazało się, że nie tylko ja dostałam towar ze śladami rdzy, problemem z gwintem od regulacji rozporu itd. Do tej pory M-poleDance dosyć aktywnie reklamowało się na forum, dlatego dziwił brak jakiegokolwiek odzewu w tej sprawie, w końcu nie ma lepszej reklamy niż marketing szeptany, a w tym wypadku reklamą ciężko było to nazwać. Po kilku dniach firma zabrała głos, dlatego postanowiłam wkleić tutaj ich odpowiedź, z racji tego, że jednak w dużej części odnosili się do tego, co pojawiło się w poprzednich postach:

"Witam, jestem importerem M-pole 
Zacznę od tego że nigdy nie ukrywaliśmy że te rurki są importowane z CHIN, od producenta. Dlatego jesteśmy w stanie zaoferować ceny niższe. Nie każdą z was stać na wydatek 1200-1600 złotych za rurkę x-pole. Rury M-pole kosztują 600-800 zł. 
Jeżeli chodzi o WADY rur: 
1. Niestaranne wykończenie gum 
2. Zacinające sie podstawy (staramy się wszystkie sprawdzić przed wysyłką ale jak przy każdej masowej produkcji można trafić sie niedoróbek. Nie robimy problemów z wymianą podstaw na nasz koszt). Dodatkowo wszystkim osoby którym nie zdążyliśmy wymienić śrubek w dolnej podstawie doślemy te srubki w następnym tygodniu. Jeżeli posiadacie czarne śrubki to znaczy ze sa wymienione. 
3 Zardzewiałe gwinty które skrzypią przy skręcaniu i ciężko jest je później odkręcić. Może wam się wydawać ze rurki leżały długo w magazynie, ale podczas 7 tygodniowej podróży statkiem z Chin stal wchodzi w reakcje z sola morska przez co następuje korozja. 
Żeby rozkręcić przedłużki które długo były połączone ze sobą trzeba by było użyć specjalnego sprzętu aby nie zarysować powierzchni. Jeżeli ktoś rurę często skalda nie będzie miął problemu z jej rozkręceniem. 
Wszystkie wymienione wady, sa wadami ESTETYCZNYMI, nie wpływają na komfort ćwiczeń, 
a teraz ZALETY: 
1. Bardzo dobrze zakończone łączenia rur-nie powodują skaleczeń 
2. Dobra przyczepność, pokrycie chromem posiada lepsza przyczepność niz stal nierdzewna polerowana. 
3. Rura posiada duża podstawę górną i dolną przez co bardzo stabilnie trzyma sie na suficie i nie trzeba mocować na stałe. A co do silikonu? Czy jest napisane ze on ma być na stałe zamontowany na rurze, czy po prostu jest NALOŻONY, może zasugerowałyście się tym że w X-pole jest na stałe? Jeżeli chodzi o użytkowanie nie ma to najmniejszego znaczenia. 
3. Możliwość szybkiej zmiany z funkcji statycznej na obrotową, a także bardzo ładnie pracujące łożyska. 
4. Cena regularna: 650-790 zł (często dodatkowo duże rabaty), dla porównania rury występujące na runku pokryte powierzchnią CHROMU od 1200 zł w górę 
PODSUMOWUJĄC rury M-pole 
Estetyka wykonania nie dorównuje rurom x-pole, ale komfort ćwiczeń, stabilnosc, przyczepność, spin jest wart ceny 650 zł."

Przyszedł dziś dzień składania rury, dzień na który od dwóch miesięcy nie mogłam się doczekać no i niestety, było tak jak sądziłam po wczoraj, że będzie, a nawet gorzej. Bez owijania w bawełnę - wszystko zaczęło się od czyszczenia gwintów zewnętrznych i wewnętrznych drucianą szczotką w celu usunięcia rdzy, potem zabezpieczyłam je smarem żeby dalej nie korodowały i nie było opcji zapieczenia. A więc czyściłam, czyściłam, a efekt mojego czyszczenia wyglądał mniej więcej tak:






Następny wpisNowsze posty Poprzedni wpisStarsze posty Strona główna