Uznałam, że porównanie dwóch masek korygujących Bielendy będzie idealną okazją do nakręcenia premierowego filmu. Nie zrobiłam podsumowania (lost in postprod) - wnioski wynikające z tego porównania wyciągnijcie same :)



Dzisiejszy wpis ciut niecodzienny, bo zainspirowany owłosieniem na nogach i przechadzkach po hipermarketach.

Następny wpisNowsze posty Poprzedni wpisStarsze posty Strona główna