Porównanie MUR Iconic Pro 2 / Lorac Pro 2



Zabawna sprawa - Makeup Revolution wypuścił niedawno dwie nowe paletki ze zmienionymi formułami. Jakież było moje zdziwienie, gdy przyglądając się im na stronie Mintishopu zauważyłam, że te odcienie jakby znajome... Ułożenie... Kolory... No przecież to duplikat Lorac'a! I zgadza się, MUR nie zawodzi i nawet nie próbuje się kryć z tym, że podrabia wysokopółkowe produkty. Z ich cieniami nie miałam wcześniej doświadczeń i ciężko było mi uwierzyć, że coś, co kosztuje 30 złotych może chociaż zbliżyć się jakością do pierwowzoru, kosztującego 5 razy więcej. A ponieważ od około miesiąca mam paletę Lorac'a, to tego porównania musiałam dokonać :)





Cena: 35 zł MUR / około 180 zł Lorac (niedostępny w PL)
Dostępność: Mintishop

Paleta MUR Iconic Pro 2 zamknięta jest w plastikowym opakowaniu, niestety, capiącym plastikiem jak reklamówka z Tesco. Na pierwszy rzut oka sprawia jednak dobre wrażenie, a matowa góra mimo, że lubi się brudzić, zawsze wygląda profesjonalnie.




 W cenie 35 złotych dostajemy 16 cieni, 8 matów i 8 metalicznych. Cienie MUR są nieco większej pojemności, co bardzo mnie cieszy. Lorac trochę jednak poskąpił, co mam mu za złe. Odwzorowanie kolorów jest niemal 1:1. Różnice, jeśli ktoś je dostrzega, trudno nazwać nawet kosmetycznymi i występują tylko w matach.




Nie ma co przeciągać, czas skupić się na konkretach. Konsystencja cieni MUR jest odrobinę bardziej sucha, mniej kremowa, a cienie metaliczne nieco odbiegają nasyceniem i ilością pigmentu od Loraca. Jeśli chodzi o maty - poza niebieskim (za który Lorac powinien dostać jakąś nagrodę) nie widzę znaczącej różnicy. Faktycznie, pod palcem oryginał wydaje się bardziej miękki, ale na pędzel cienie nabierają się tak samo chętnie. MUR, przez brak tej miękkości, słabiej się pyli, a w efekcie mniej cienia się marnuje. Byłam ogromnie zaskoczona, ale zwykły, dzienny, matowy makijaż, który od miesiąca robię Lorac'iem wyglądał tak samo, trzymał się tak samo i blendował tak samo przy użyciu Iconic Pro 2. "Tak samo" w tym przypadku oznacza doskonale, bo Lorac Pro 2 to świetnej jakości paleta i wielka szkoda, że nie ma jej na rynku polskim.

Jeśli chodzi o metaliki, to sprawa ma się nieco inaczej. Różnica w konsystencji jest tutaj bardziej zauważalna - w Loracu wystarczy, że poklepię paluchem po cieniu, a efekt widać niżej na mojej ręce. Iconic Pro 2 aż tak ładnie nie współpracuje, co wcale nie znaczy, że współpracuje źle ;) Ale owszem, jeżeli wykonujemy makijaż, to cień nałożymy w dwóch, trzech warstwach, aby był bardzo intensywny. Szczerze mówiąc, to nawet tak bardzo mi to nie przeszkadza - po prostu trudniej jest przesadzić.


Górny rząd: MUR Iconic pro 2 | Dolny rząd: Lorac Pro 2




Takie o, dzienne byle co zrobione metalikami, dla porównania. Na żywo - żadnej różnicy. W praktyce pędzel w cieniu MUR maczałam trzy razy aby pokryć całą powiekę, a Lorac - raz. Cień w załamaniu powieki, jasny matowy brąz - w obu przypadkach raz. Śnieżną, metaliczną biel w kąciku oka - również raz.

Moje wrażenia odnośnie całej MUR Iconic Pro 2: 
Mam cztery słowa - to jest świetna paleta. Zamykam oczy i udaję, że nie wiem o tym, iż jest duplikatem Loraca i w diabły mogę posłać to, że metaliczne cienie mogłyby być lepiej napigmentowane, a konsystencja odrobinę bardziej kremowa. Pal licho. Świetnie skomponowane odcienie, o dobrej trwałości, nie robiące plam ani placków, pięknie blendujące się, z możliwością budowania nasycenia,  właściwie bez osypywania - czego chcieć więcej? A, no tak, jeszcze cena - 35 złotych. Może i ustępują trochę jakością Lorac'owi czy Zoevie, ale na pewno nie jest tak, że czyszczą im buty. Ba, spotkałam się z cieniami wysokopółkowymi (EL Violet Underground), którymi pracowało się dużo, dużo gorzej. Czy polecam? Zdecydowanie. I dla tych z Was, które celowały w Lorac'a, ale dostępność jest pod psem i dla tych, które po prostu chcą mieć naprawdę dobrej jakości paletę w pięknych, naturalnych odcieniach, a tak jak ja, nie gustują w brązach. Po prostu dobrze wydane 35 złotych ;)


Ehh, już widzę, że ciężko mi będzie się przyzwyczaić do nowego szablonu... Dajcie znać w komentarzach co myślicie o zmianie, dużo rzeczy jest wciąż w budowie.
Następny wpisNowszy post Poprzedni wpisStarszy post Strona główna

3 komentarze:

  1. Ależ czekałam, kiedy ktoś z zrobi takie porównanie! Bardzo Ci za nie dziękuję :) I super, że takim werdyktem się zakończyło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, też mnie to cieszy, bo nagle mam... Bardzo dużo, bardzo dobrych cieni :D

      Usuń
  2. obie ladne ale wyglad lorac bardziej mi sie podoba:) obserwuje:*

    OdpowiedzUsuń